O kim mowa?
" Zmęczyłem się heroicznym graniem w stylu The Cream – napisał Clapton w swojej „Autobiografii". – Nie chciałem już dłużej gimnastykować palców na gryfie. Dlatego się starałem podążać tropem spokojniejszego stylu ....... Zaimponowała mi jego subtelność".
Neil Young był o wiele bardziej dosadny. – Można powiedzieć, że Eric Clapton jest bogiem gitary – mówił. – Ale trzeba zaraz dodać, że nie potrafi grać tak jak ......, który był zawsze lepszy. Nie epatował głośną muzyką, bo bliższa mu była zmysłowość. Ze wszystkich gitarowych mistrzów, jakich słyszałem, najlepsi byli Hendrix i ....... Fenomen tego ostatniego polegał również na tym, że nie miał parcia na karierę. Po prostu nie wiedział, jak się ją robi. Ale to nie jest konieczne.
– Słuchałem bardzo dużo muzyki ......, kiedy formował się mój styl. Zawdzięczam mu wiele – przyznał z kolei Mark Knopfler.
Do listy muzyków wiele znaczących zwłaszcza dla młodego pokolenia, którzy inspirowali się ......., warto dopisać jednego z najważniejszych: Jeffa Becka. Mało jest chyba artystów którzy byliby mistrzem dla sławniejszych od siebie. Grał leniwie, delikatnie, oszczędnie, śpiewając niemal mrukliwie. Zafascynował nie tylko Erica Claptona, lecz także i Marka Knopflera, Neila Younga, Toma Petty'ego".
Komentarz 1 napisany przez MarekS 7 kwietnia 2023 10:33
Interesująca i bardzo ciekawa informacja. Warto i należy przypominać o twórcach muzyki, której słuchało się z przjemnością.